Info

avatar
Imię:
Artur
Wiek:
27
Miejscowość:
Biecz/Libusza Slough

PRAKTYCZNIE NIC NIE AKTUALNE, ALE MAM AMBITNY PLAN WRZUCAĆ CHOĆ CIEKAWSZE WYPADY
Na bikestatsie od: 19.07.2013r.
Kilometry na bikestatsie: 37942.87
Kilometry w terenie: 305.64
Prędkość średnia: 18.31 km/h

TOP

Dystans dzienny:
1. Bieszczady 2016 - 305 km
2. Velka Domasa, Słowacja 251.22 km
3. Góry Lewockie 221.16 km

Dystans miesięczny:
1. Wrzesień 2013 1437.82 km
2. Sierpień 2013 1327.82 km
3. Lipiec 2016 1126.34 km

Max. prędkość: 81.01km/h
Max. podjazdy dobowe: 3546 m
Mój profil na bikestatsie


Najwyższe podjazdy/szczyty:

1.Kralova Hola - 1946 m - wrzesień 2016

2. Velickie Pleso - 1670 m - lipiec 2016

3. Popradzkie Pleso - 1529 m - lipiec 2016

Sezon 2017: button stats bikestats.pl Sezon 2016: button stats bikestats.pl Sezon 2015: button stats bikestats.pl Sezon 2014: button stats bikestats.pl Sezon 2013: 4385.40 km button stats bikestats.pl
Sezon 2012: 3036.03 km
Sezon 2011: 2677.73 km

Zaliczone Gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy parker09.bikestats.pl

Archiwum bloga

Flag Counter

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2016

Dystans całkowity:786.30 km (w terenie 26.60 km; 3.38%)
Czas w ruchu:31:10
Średnia prędkość:22.93 km/h
Maksymalna prędkość:76.89 km/h
Suma podjazdów:6763 m
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:49.14 km i 2h 04m
Więcej statystyk
  • DST 71.70km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dojazdy czerwiec

Czwartek, 30 czerwca 2016 · dodano: 30.06.2016 | Komentarze 0



  • DST 9.01km
  • Czas 00:20
  • VAVG 27.03km/h
  • VMAX 47.20km/h
  • Sprzęt Cannondale CAAD8
  • Aktywność Jazda na rowerze

GCN - 20 minute session

Czwartek, 30 czerwca 2016 · dodano: 30.06.2016 | Komentarze 0


Na szybko, na więcej nie było czasu, trzeba się przygotować do jutrzejszego wyjazdu do Polski i wyrobić przed meczem.

! ! ! POLSKA ! ! !

Wybiło 4k w tym sezonie.




  • DST 17.63km
  • Czas 00:50
  • VAVG 21.16km/h
  • VMAX 45.21km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 100m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Musiało poprapać

Niedziela, 26 czerwca 2016 · dodano: 29.06.2016 | Komentarze 0


Akurat jak wyjechaliśmy musiało zacząć paprać. Co za pogoda. Urypało tylko myty wczoraj rower. Bezsens. Tylko się wku**iłem.




  • DST 57.55km
  • Czas 02:45
  • VAVG 20.93km/h
  • VMAX 58.47km/h
  • Podjazdy 531m
  • Sprzęt Cannondale CAAD8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chiltern Classic - dojazd

Sobota, 25 czerwca 2016 · dodano: 29.06.2016 | Komentarze 0


Do

Pobudka o 5:40, niebo bezchmurne, ładnie. Jem, zbieram się i o 6:25 wyjeżdżam zgarnąć Andrzeja.  Początkowo dość chłodno, lecz bardzo przyjemnie. Spokojnym tempem pedałuję do Maidenhead. Kilka minut przed siódmą jestem w miejscu spotkania - na dużym rondzie. Zrzucam tam część odzieży, po czym ruszamy w kierunku Marlow.

W Marlow momentalnie się zachmurza, praktycznie całkowicie, co trochę nas niepokoi, jednak będąc już na miejscu w High Wycombe ponownie się rozpogadza. Jest ósma.

Ludzi masa, dużo stoisk,całkiem fajnie się to wszystko prezentuje. Idziemy do rejestracji, przepakowujemy się, plecaki oddajemy do depozytu i jesteśmy gotowi na start.

Z

Po krótkim deszczu, który przeczekaliśmy popijając kawkę pora ruszać do domu. Jedziemy ponownie przez Marlow, tyle, że nie do Maidenhead, a do Slough. Od Marlow już standardową trasą przez zetkę i Harvest Hill. Jadąć spokojnie pod zetkę, na samym początku wyprzedza nas lasia. Bez problemu łapię za nią koło i z uśmiechem słucham jak z każdym metrem coraz głośniej dyszy nie mogąc już złapać oddechu. Na szczycie daję babinie spokój i czekam na Andrzeja. W Cookham łapie on gumę. Przez co spóźniam się na mecz Polska - Szwajcaria. Później już bez przygód. 

Całość po mokrej nawierzchni, na szczęście prawie w ogóle nas nie zlało. Przez chwilę tylko trochę pokropiło.
Do domu wchodzę pod koniec pierwszej połowy, po golu Błaszczyka. 
Co zdarzyło się dalej, chyba każdy wie :)

temp. 13 - 17*C


  • DST 75.30km
  • Czas 02:42
  • VAVG 27.89km/h
  • VMAX 76.89km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 1010m
  • Sprzęt Cannondale CAAD8
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chiltern Classic

Sobota, 25 czerwca 2016 · dodano: 29.06.2016 | Komentarze 0












Na cały ten wyścig, a raczej rajd pojechałem głównie dla sprawdzenia samego siebie, nie licząc na jakiś znacząco dobry czas. Wystartowaliśmy o 8:30. Już po dwustu metrach musiałem się zatrzymać i poczekać na Andrzeja, który zaczął się ceregielić z kaskiem. Nie chciałem się od razu rozdzielać, więc poczekałem. Jednak już na pierwszym, lekkim, rozgrzewkowym podjeździe odłączyłem się i wziąłem się za wyprzedzanie. Na skrzyżowaniu kierowany nie wiem czym pomyliłem skręt. Chyba przez to, że znałem trasę zbyt dobrze :P. Coś mi się ubzdurało, że tam mieliśmy jechać, no i pojechałem. Na szczęście  w miarę szybko się pokapowałem. Ale i tak klika minut straciłem.

Ponownie zacząłem się przesuwać do przodu.  Najpierw na zjeździe, który dobrze znam, później na podjeździe na grzbiet. Na górze złapałem jakiś teamowy, 6-cio osobowy pociąg i odpocząłem chwilę w tunelu. Przed karkołomnym zjazdem z Kingston Hill, wraz z jednym gościem urwaliśmy się z grupki. Puściłem go przodem, chwilę odczekałem i puściłem się w dół. Jak zawsze na tym zjeździe, adrenalina skoczyła do góry. Przy 76 km/h niestety musiałem zacząć hamować, bo zacząłem już dojeżdżać do konkurenta, a była szansa na Vmaxa... Na wypłaszczeniu pociągnęliśmy średnią ponad 50 km/h. Na rozjeździe niestety się rozstaliśmy, ja w lewo - werjsą krótką, on w prawo - wersją długą, bądź epicką. Szkoda, liczyłem, że pociągniemy tych kilka kolejnych płaskich kilometrów jakimiś konkretnymi zmianami. Wyszło na to, że jechałem sam. Po drodze minąłem dwie laski. 

W Watlington odbiłem w lewo i rozpocząłem trzeci podjazd, podczas którego wyprzedziłem z czterech typków. Nie zatrzymywałem się na Feed Stopie. Dalej leśny zjazd nie pozwolił się porządnie rozpędzić przez średnią nawierzchnią i mylące cienie drzew. Zaraz potem rozpocząłem kolejnym podjazd. Tą drogą akurat nigdy nie jechałem, okazała się całkiem przyjemna, aż do szczytu. Zjazd był totalną katorgą po tragicznie dziurawym, brudnym asfalcie. Tak dotarłem do Hambleden. Przy kościółku nawrotka o prawie 180* i równoległą drogą pojechałem z powrotem w kierunku północnym. 

Tam czekała najostrzejsza ścianka całego wyścigu, gdzie wyprzedziłem typka, który prowadził rower. W Freith w prawo i znów na południe - zjazd do Marlow. Na dole w lewo i trzeba było zmierzyć się z ostatnią górką. Wziąłem jednego, kolejny majaczył mi z przodu ale nie mogłem go dorwać. Przed szczytem słońce ostro dogrzało, prawie 30*C.

Końcowy zjazd do Wycombe poszedł bardzo mocnym tempem, jednak typka nie dorwałem.

Jak się okazało, dojechałem jako jeden z pierwszych zawodników, z czasem 2:42:30, czyli 3-cim czasem, na 173 zawodników, co totalnie mnie zaskoczyło.Dwóch zawodników przede mną miało ex aequo 2:37:02 Gdyby nie incydent z kaskiem i zgubienie trasy liderka mogłaby być moja, tylko 5 minut... Ale co tam, źle nie jest ;)


OPEN 3/173

cad. 78 rpm

temp. 15 -25*C



  • DST 19.19km
  • Czas 00:40
  • VAVG 28.79km/h
  • VMAX 55.10km/h
  • Sprzęt Cannondale CAAD8
  • Aktywność Jazda na rowerze

GCN - 40 Minute High Intensity Training

Czwartek, 23 czerwca 2016 · dodano: 23.06.2016 | Komentarze 0


Strength & Power Indoor Cycling Workout



  • DST 13.73km
  • Czas 00:30
  • VAVG 27.46km/h
  • VMAX 49.80km/h
  • Sprzęt Cannondale CAAD8
  • Aktywność Jazda na rowerze

GCN - 30 Minute High Intensity Indoor Cycling Workout

Wtorek, 21 czerwca 2016 · dodano: 21.06.2016 | Komentarze 0


8 interwałów po 30 sek na fulla.



  • DST 15.97km
  • Czas 00:30
  • VAVG 31.94km/h
  • VMAX 51.40km/h
  • Sprzęt Cannondale CAAD8
  • Aktywność Jazda na rowerze

GCN - Indoor Cycling Hill Climb Training

Poniedziałek, 20 czerwca 2016 · dodano: 20.06.2016 | Komentarze 0


30 min workout

Wirtualnie zdobywając Sa Calobrę

https://www.youtube.com/watch?v=lQxo1lZ8H1Q&list=P...



  • DST 10.84km
  • Czas 00:20
  • VAVG 32.52km/h
  • VMAX 51.80km/h
  • Sprzęt Cannondale CAAD8
  • Aktywność Jazda na rowerze

GCN - 20 minute threshold training

Niedziela, 19 czerwca 2016 · dodano: 20.06.2016 | Komentarze 0


4 min - warm up
3 x 5 min - efforts
2 x 15 sec - rests
30 sec - cool down

Pot się lał.



  • DST 22.58km
  • Czas 01:11
  • VAVG 19.08km/h
  • VMAX 65.88km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 286m
  • Sprzęt Kellys Scarpe
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sztajfa

Wtorek, 14 czerwca 2016 · dodano: 20.06.2016 | Komentarze 0


Pogoda od rana wisi, ale decydujemy się z Robertem jechać na krótki rozruch. Na początek odwozimy Kubę, który u nas spał do domu. Tam rozwija się dłuższa konwersacja z jego tatą. 

Gdzieś przed 11 wyjeżdżamy od Kuby. Trasa króciutka, na początek pod Strzeszyn, Bugaj, później sztajfa pod Kwiatki. Robert z problemami. Na górze postój pod sklepem. Powrót przez Zagórzany, Klęczany, Kolonię. 

Wytrzymało bez deszczu, cały czas w okolicach 19*C. Przyjemnie. 


Sztajfa przed nami