Info
Imię:
Artur
Wiek:
27
Miejscowość:
Biecz/Libusza Slough
PRAKTYCZNIE NIC NIE AKTUALNE, ALE MAM AMBITNY PLAN WRZUCAĆ CHOĆ CIEKAWSZE WYPADY
Na bikestatsie od: 19.07.2013r.
Kilometry na bikestatsie: 38877.23
Kilometry w terenie: 305.64
Prędkość średnia: 18.13 km/h
TOP
Dystans dzienny:
1. Bieszczady 2016 - 305 km
2. Velka Domasa, Słowacja 251.22 km
3. Góry Lewockie 221.16 km
Dystans miesięczny:
1. Wrzesień 2013 1437.82 km
2. Sierpień 2013 1327.82 km
3. Lipiec 2016 1126.34 km
Max. prędkość: 81.01km/h
Max. podjazdy dobowe: 3546 m
Mój profil na bikestatsie
Najwyższe podjazdy/szczyty:
1.Kralova Hola - 1946 m - wrzesień 2016
2. Velickie Pleso - 1670 m - lipiec 2016
3. Popradzkie Pleso - 1529 m - lipiec 2016
Sezon 2017: Sezon 2016: Sezon 2015: Sezon 2014: Sezon 2013: 4385.40 km
Sezon 2012: 3036.03 km
Sezon 2011: 2677.73 km
Zaliczone Gminy
Kategorie
Rower:
Cannondale CAAD8 2012
Kellys Scarpe 2009
OLYMPIC
Dystans:
0 - 25 km
25 - 50 km
50 - 100 km
100 - 200 km
200 - 300 km
Typ:
>30 km/h
Przejażdżki
Dojazd
Na luzie
Trenażer
Kiedy:
2016
2015
2014
2013
Za dnia
Nocą
Z kim:
Sam
Z kimś
Inne:
Trekking
Bieganie
Siłownia
Fotorelacje
Podsumowania
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Październik2 - 0
- 2024, Wrzesień31 - 0
- 2024, Sierpień12 - 0
- 2024, Lipiec18 - 0
- 2024, Czerwiec8 - 0
- 2024, Maj19 - 0
- 2024, Kwiecień13 - 0
- 2024, Marzec17 - 0
- 2024, Luty25 - 0
- 2024, Styczeń17 - 0
- 2023, Grudzień3 - 0
- 2023, Listopad6 - 0
- 2023, Październik5 - 0
- 2023, Wrzesień11 - 0
- 2023, Sierpień22 - 0
- 2023, Lipiec28 - 0
- 2023, Czerwiec17 - 0
- 2023, Maj5 - 0
- 2023, Kwiecień9 - 0
- 2023, Marzec12 - 0
- 2023, Luty3 - 0
- 2023, Styczeń3 - 0
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad4 - 0
- 2022, Październik4 - 0
- 2022, Wrzesień9 - 0
- 2022, Sierpień25 - 0
- 2022, Lipiec16 - 0
- 2022, Czerwiec27 - 0
- 2022, Maj21 - 0
- 2022, Kwiecień10 - 0
- 2022, Marzec10 - 0
- 2022, Luty3 - 0
- 2022, Styczeń3 - 0
- 2021, Grudzień5 - 0
- 2021, Listopad6 - 0
- 2021, Październik17 - 0
- 2021, Wrzesień17 - 0
- 2021, Sierpień24 - 0
- 2021, Lipiec29 - 0
- 2021, Czerwiec28 - 0
- 2021, Maj22 - 0
- 2021, Kwiecień16 - 0
- 2021, Marzec15 - 0
- 2021, Luty7 - 0
- 2021, Styczeń11 - 0
- 2020, Grudzień8 - 0
- 2020, Listopad8 - 0
- 2020, Październik8 - 0
- 2020, Wrzesień20 - 0
- 2020, Sierpień19 - 0
- 2020, Lipiec21 - 0
- 2020, Czerwiec19 - 0
- 2020, Maj9 - 0
- 2017, Lipiec1 - 0
- 2017, Czerwiec7 - 0
- 2017, Maj11 - 0
- 2017, Kwiecień2 - 0
- 2017, Marzec7 - 1
- 2017, Luty2 - 0
- 2017, Styczeń3 - 0
- 2016, Grudzień2 - 0
- 2016, Listopad2 - 0
- 2016, Październik3 - 0
- 2016, Wrzesień16 - 2
- 2016, Sierpień10 - 0
- 2016, Lipiec18 - 9
- 2016, Czerwiec16 - 2
- 2016, Maj11 - 0
- 2016, Kwiecień10 - 11
- 2016, Marzec15 - 1
- 2016, Luty12 - 3
- 2016, Styczeń12 - 4
- 2015, Grudzień9 - 0
- 2015, Listopad5 - 0
- 2015, Październik13 - 5
- 2015, Wrzesień11 - 3
- 2015, Sierpień13 - 4
- 2015, Lipiec15 - 5
- 2015, Czerwiec14 - 2
- 2015, Maj3 - 0
- 2015, Kwiecień7 - 0
- 2015, Marzec2 - 0
- 2015, Luty7 - 0
- 2015, Styczeń6 - 0
- 2014, Grudzień9 - 0
- 2014, Listopad5 - 0
- 2014, Październik18 - 5
- 2014, Wrzesień3 - 0
- 2014, Sierpień13 - 0
- 2014, Lipiec19 - 11
- 2014, Czerwiec4 - 0
- 2014, Maj6 - 2
- 2014, Kwiecień15 - 15
- 2014, Marzec13 - 18
- 2014, Luty3 - 3
- 2014, Styczeń5 - 10
- 2013, Grudzień5 - 18
- 2013, Październik3 - 0
- 2013, Wrzesień42 - 26
- 2013, Sierpień44 - 10
- 2013, Lipiec16 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
Fotorelacje
Dystans całkowity: | 14080.92 km (w terenie 178.74 km; 1.27%) |
Czas w ruchu: | 592:27 |
Średnia prędkość: | 22.13 km/h |
Maksymalna prędkość: | 81.01 km/h |
Suma podjazdów: | 145159 m |
Maks. tętno maksymalne: | 197 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 167 (83 %) |
Suma kalorii: | 86808 kcal |
Liczba aktywności: | 211 |
Średnio na aktywność: | 66.73 km i 3h 09m |
Więcej statystyk |
- DST 219.29km
- Teren 1.20km
- Czas 09:25
- VAVG 23.29km/h
- VMAX 67.15km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 5609kcal
- Podjazdy 4206m
- Sprzęt Kellys Scarpe
- Aktywność Jazda na rowerze
Górska dwusetka na koniec sezonu - Słowacja
Piątek, 27 września 2013 · dodano: 28.09.2013 | Komentarze 1
Dzisiejszy wyjazd planowaliśmy z Kubą już od początku tygodnia. Pogoda ogólnie dopisała, było dużo słońca, choć mimo to momentami (w sumie dość częstymi) było naprawdę zimno.Do plecaków załadowaliśmy buły, mapę i kilka innych drobnostek i o 9 ruszyliśmy w trasę. Na rozgrzewkę prosta aż do Szymbarku, cały czas pod lekki wiatr. Tam
skręciliśmy na Bielankę, a przed podjazdem zrzuciliśmy niektóre ciuchy.
Przed nami pierwszy podjazd, który szybko poleciał.
Bielanka, widok ze szczytu© parker09
Następnie kawałek prostej i kolejny podjazd - Brunary.
Widoki były zachwycające zarówno na podjeździe jak i podczas zjazdu, na czas którego trzeba było zakładać długie rękawice.
Następnie pojechaliśmy w stronę Florynki. Gdy wjechaliśmy na 981-nkę okazało się, że od strony Grybowa jest zamknięta, więc praktycznie żadne samochody nas nie mijały. Jechało się elegancko. Cały pas był nasz. Podjazd pod Krzyżówkę zleciał szybciutko, i byliśmy już o krok od Krynicy.
Podjazd pod Krzyżówkę© parker09
Krzyżówka, widok ze szczytu© parker09
Później już tylko z górki, zrobiło się naprawdę zimno. W Krynicy było poniżej 12 stopni.
Krynica, pierwszy cel osiągnięty© parker09
Tam wstąpiliśmy do sklepu, kupiliśmy picie, ciastka, szybko, żeby nie ostygnąć, zjedliśmy i ruszyliśmy dalej, na Tylicz.
Przy wyjeździe z Krynicy na początek krótki podjazd, minęliśmy Tylicz i odbiliśmy w prawo, na granicę.
Podjazd pod przejście graniczne ze Słowacją w Muszynce (Przełęcz Tylicka)© parker09
Granica Polsko-Słowacka© parker09
Odcinek od granicy do Bardejova był chyba najprzyjemniejszym z całej wycieczki. Widoki piękne, prawie cały czas z góry, potem po prostej z wiatrem.
Zjazd w stronę Bardejova, oj dłuuuugi© parker09
W samym Bardejovie się nie zatrzymywaliśmy. A odcinek od Zborova od granicy był chyba najgorszy. Cały czas strasznie wiało w twarz. Jedynym plusem było to, że niedawno jeszcze rozkopany odcinek pod samą granicę był już praktycznie zrobiony.
Na szczycie standardowo kupiliśmy Studencką i piersióweczkę, tym razem gruszkową.
Obczajka na mapie, Konieczna© parker09
Po krótkim postoju ruszyliśmy dalej. Kolejny podjazd przed nami. Magura.
A tam mijaliśmy pełno ludzi z wiadrami grzybów, mnóstwem grzybów.
Na szczycie szybkie zdjęcie, wdzianie rękawiczek i jazda.
Aż do Binarowej jechało się lekko, praktycznie cały czas w dół.
Kolejny podjazd czekał na nas dopiero w Ołpinach. Na szczycie wstąpiliśmy do Martyny, gdyż Kubcyk obiecał jej, że przyjedzie :) Następnie grzbietem, do Święcan, potem Siepietnica. W bieckiej Biedronce zatrzymaliśmy się, aby się posilić, po czym ruszyliśmy na ostatni odcinek wycieczki. Pojechaliśmy przez Grudną. Głęboką, Wójtową. I w końcu Libusza. Tam kończę jazdę, a Kubyck w Strzeszynie.
Myślę, że zakończenie sezonu naprawdę się nam udało. Zakończenie, jeśli chodzi o dłuższe, wspólne wyjazdy. Pasuje jeszcze dobić do 10 000 na moim Kellysie przed zimą. Ale już nie wiele, powinno się udać...
Kategoria 2013, 200 - 300 km, Kellys Scarpe, Nocą, Przejażdżki, Z kimś, Dniem, Fotorelacje
- Temperatura 15.0°C
- Aktywność Wędrówka
Ostry Wierch
Niedziela, 22 września 2013 · dodano: 23.09.2013 | Komentarze 0
Trasa:Wysowa > Ostry Wierch > Ropki > Wysowa
Start z Wysowej zielonym szlakiem.
Początek trasy© parker09
Po drodze spotykamy biegające luzem konie.
Konik© parker09
Jeszcze więcej koni© parker09
Następnie podejście i grzbietem w stronę Ostrego Wierchu.
Jeden z niewielu momemtów kiedy widać coś poza krzakami© parker09
Ślad po burzy? Nie wiem© parker09
Następnie zejście > Ropki
Grzbiet, którym szliśmy widziany z drogi między Ropkami, a Wysową© parker09
Dystans: 16 km (11 km w terenie)
Czas: ~4,5 h
Kategoria 2013, Trekking, Fotorelacje
- DST 60.04km
- Teren 1.20km
- Czas 02:34
- VAVG 23.39km/h
- VMAX 58.54km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 1541kcal
- Podjazdy 477m
- Sprzęt Kellys Scarpe
- Aktywność Jazda na rowerze
Na grzyby
Środa, 18 września 2013 · dodano: 19.09.2013 | Komentarze 0
Z rańca pojechałem do Kubcyka z zamiarem zrobienia jakiejś trasy. Jednakże rozważyliśmy wszystkie za i przeciw, po czym zdecydowaliśmy najpierw jechać do mnie na grzyby, a gdy się pogoda poprawi, dopiero na rower. Tak też zrobiliśmy. U mnie wdzialiśmy gumioki i poszliśmy w las, a dokładniej w małą brzezinkę, która jest niesamowita pod względem ilość grzybów/powierzchnia. Ale tym razem nie było tak kolorowo, choć nie powiem, że źle. Z 20 grzybów, w tym 3 dorodne brzozaki.Po powrocie do domu, znów zmieniamy ciuch i jedziemy w trasę.
Na początek do Kubcyka, zostawić jego rzeczy, później na Lipinki, Dzielec, Pagorzynę. Tam na szczycie, na prośbę Kubcyka stajemy na grzyby. Ja widząc klika aut nie jestem pozytywnie nastawiony. Spędzamy tam parę chwil i wychodzimy z niczym. Następnie jedziemy na Korczynę. Podjeżdżając pod szczyt Kubcyk zauważa pod czyimś domem brzozaka, i po prostu go kradnie złodziej jeden. Na szczycie klika fotek.
Korczyna, widok ze szczytu© parker09
Korczyna, tu też ze szczytu© parker09
Na dole koło stawu się rozstajemy.
Wieczorkiem jeszcze jadę do Biecza spotkać się z koleżanką, a wracając spotykam jeszcze Kubcyka i do domu jedziemy razem.
Kategoria 2013, 50 - 100 km, Kellys Scarpe, Przejażdżki, Z kimś, Dniem, Fotorelacje
- DST 54.78km
- Teren 1.80km
- Czas 02:23
- VAVG 22.98km/h
- VMAX 59.10km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 1386kcal
- Podjazdy 539m
- Sprzęt Kellys Scarpe
- Aktywność Jazda na rowerze
Składanka
Sobota, 14 września 2013 · dodano: 14.09.2013 | Komentarze 3
Na początek samemu pojechałem do Święcan, oddać kuzynce książkę.Potem z Kubcykiem przez Grudną, Wójtową i do Libuszy. Wieczorkiem wybraliśmy się jeszcze do Grabarza posiedzieć, wracamy przez Binarową, zachaczamy jeszcze o Biedronkę, kupujemy prowiant i jedziemy do mnie na ustawkę. A teraz, gdy dodaję ten wpis, siedzimy sobie i żłopiemy piwko. POZDRO!
Faken, specjalnie dla Kubcyka© parker09
Kategoria 2013, 50 - 100 km, Kellys Scarpe, Nocą, Przejażdżki, Z kimś, Dniem, Fotorelacje
- DST 120.21km
- Teren 3.00km
- Czas 05:03
- VAVG 23.80km/h
- VMAX 66.49km/h
- Temperatura 16.0°C
- Kalorie 3130kcal
- Podjazdy 779m
- Sprzęt Kellys Scarpe
- Aktywność Jazda na rowerze
Szalowa i długi postój u cioci
Wtorek, 10 września 2013 · dodano: 11.09.2013 | Komentarze 1
Razem z Kubą wyjeżdżamy gdzieś koło 10.30. Na początek Do Gorlic do Lidla. Tam kupujemy czekoladę i jedziemy dalej. W Szymbarku skręcamy w prawo, na Bieśnik.Na szczycie robimy kilka fotek, bo widoczki bardzo ładne.
Widok z podjazdu w Bieśniku© parker09
Początek zjazdu w Bieśniku, to tam pada Vmax© parker09
W Szalowej zatrzymujemy się u mojej przyszywanej cioci, która przytrzymuje nas chyba ciut długo. Od niej wyjeżdżamy najedzeni i kierujemy się do Moszczenicy. Na rondzie w lewo, w stronę Turzy a później grzbietem przez Kwiatonowice. Ostatni odcinek przez Klęczany, na krzyżówce w Libuszy się rozstajemy.
Za nami ok. 80km.
Wieczorkiem znów się mobilizujemy i dobijamy jeszcze 40.
Jedziemy na Binżdżę i z powrotem.
Trasa:
Libusza > Gorlice > Szymbark > Bieśnik > Szalowa > Moszczenica > Turza > Kwiatonowice > Zagórzany > Klęczany > Libusza > Biecz > Binarowa > Libusza
Kategoria 2013, 100 - 200 km, Nocą, Przejażdżki, Z kimś, Dniem, Kellys Scarpe, Fotorelacje
- Temperatura 20.0°C
- Aktywność Wędrówka
Pętelka przez Kornuty i Magurę Wątkowską
Niedziela, 8 września 2013 · dodano: 08.09.2013 | Komentarze 0
Start żółtym szlakiem z Folusza.Strumień na Foluszu© parker09
Podejście pod Kornuty, tam chwila chodzenia po skałkach.
Skały w rezerwacie Kornuty© parker09
Rezerwat przyrody Kornuty© parker09
Następnie zielonym szlakiem na Magurę Wątkowską.
Widok z Magury Wątkowskiej© parker09
Później w lewo, nadal zielonym, zejście. Na końcu jeszcze krótkie podejście pod Diabli Kamień
Dystans: 20 km (18 km w terenie)
Czas: ~5 h
Kategoria 2013, Trekking, Fotorelacje
- DST 107.03km
- Teren 5.00km
- Czas 04:43
- VAVG 22.69km/h
- VMAX 76.80km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 2682kcal
- Podjazdy 1281m
- Sprzęt Kellys Scarpe
- Aktywność Jazda na rowerze
Klimkówka i przy okazji Wawrzka
Piątek, 6 września 2013 · dodano: 08.09.2013 | Komentarze 0
Dziś obraliśmy kierunek na Klimkówkę. Pogoda naprawdę dopisała, zresztą jak prawie zawsze ostatnio. Pojechaliśmy przez Małastów. Tam pierwszy większy podjazd. Na górze w prawo, znów do góry. Później Nowica, Kunkowa i wreszcie Uście. A przed nim świetny zjazd. Tam pada Vmax - 76,80km/h. W Uściu zatrzymujemy się w sklepie, uzupełniamy picie i żołądki po czym ruszamy dalej. Koło Klimkówki robimy kilka fotek.Klimkówka, widok z drogi głównej© parker09
Następnie podjazd pod Wawrzkę a tam piękne widoki
Piękny krajobraz z Wawrzki© parker09
A tu Kubcyk© parker09
Moja piękna maszyna na jeszcze piękniejszym tle© parker09
Zdjęcie zrobione, "żeby nie było"© parker09
To też "żeby nie było"© parker09
I jeszcze jeden krajobraz© parker09
Maszt na szczycie© parker09
Powrót przez Bielankę, Szymbark, i główną drogą przez Gorlice.
Trasa:
Libusza > Strzeszyn > Libusza > Kobylanka > Dominikowice > Sękowa > Ropica Górna > Małastów > Nowica > Kunkowa > Uście Gorlickie > Klimkówka > Wawrzka > Bielanka > Szymbark > Ropica Polska > Gorlice > Klęczany > Libusza
Kategoria 2013, 100 - 200 km, Przejażdżki, Z kimś, Dniem, Kellys Scarpe, Fotorelacje
- DST 30.72km
- Teren 4.00km
- Czas 01:22
- VAVG 22.48km/h
- VMAX 58.54km/h
- Temperatura 16.0°C
- Kalorie 764kcal
- Podjazdy 313m
- Sprzęt Kellys Scarpe
- Aktywność Jazda na rowerze
Pagorzyna i inne wiochy
Czwartek, 5 września 2013 · dodano: 06.09.2013 | Komentarze 0
Na rozgrzewkę na Korczynę. Później zjazd w stronę Wójtowej. Potem pod leśniczówkę w Pagorzynie.Pagorzyna, okolice leśniczówki© parker09
Pagorzyna, okolice leśniczówki© parker09
Powrót przez Lipinki.
Następnie jedziemy do mnie, wdziewam ciepły ciuch i jedziemy jeszcze kawałek. Bierzemy ze sobą mojego brata. Więc to już taka bardziej rekreacyjna jazda. Kamienistą drogą kierujemy się na Kobylankę, powrót już asfaltem.
Trasa:
Libusza > Korczyna > Wójtowa > Pagorzyna > Lipinki > Libusza > Kobylanka > Libusza.
Kategoria 2013, 25 - 50 km, Przejażdżki, Z kimś, Dniem, Kellys Scarpe, Fotorelacje
- DST 114.10km
- Teren 1.20km
- Czas 04:47
- VAVG 23.85km/h
- VMAX 64.61km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 2976kcal
- Podjazdy 2369m
- Sprzęt Kellys Scarpe
- Aktywność Jazda na rowerze
W dużym wietrze na Tuchów
Środa, 4 września 2013 · dodano: 06.09.2013 | Komentarze 0
Jakoś nie mam dziś weny do wylewnych opisów. Więc będzie krótko i rzeczowo.Wraz z Kubcykiem wystartowaliśmy chyba coś po 10. W pierwszą stronę pojechaliśmy przez Zagórzany. Tam odbiliśmy w prawo, na pierwszy konkretniejszy podjazd pod Kwiatonowice. Następnie cały czas grzbietem, aż do Turzy. Cały czas wiało dość mocno w twarz. Na szczęście poza wiatrem pozostałe czynniki dopisywały. W Turzy skręt na Ciężkowice. Po drodze w Ostruszy mijamy ładne skałki.
Skałki w Ostruszy, zaraz przed Ciężkowicami© parker09
Od Ciężkowic, aż po Tuchów ciśniemy główną... Ale na szczęście nie mija nas ani jeden zaje*any tir. W Tuchowie urządzany krótkie posiedzenie na Rynku + kilka fotek.
Ratusz w Tuchowie© parker09
Następny cel: Ryglice, tam stajemy i kupujemy jakąś strawę, mianowicie bułki, jak się okazało bardzo dobre.
Rynek w Ryglicach, całkiem przestronny i ładny© parker09
No i wreszcie Ostry Kamień. Podjazd mija nam szybko, potem na zjeździe jeszcze szybciej. Zaraz potem kolejny podjazd, czyli Ołpiny. Zjazd. I znów do góry - Bochniewicza. A potem już praktycznie z górki i prosto do domu.
Trasa:
Libusza > Klęczany > Zagórzany > Kwiatonowice > Moszczenica > Turza > Ostrusza > Ciężkowice > Gromnik > Tuchów > Ryglice > Ołpiny > Racławice > Biecz > Libusza
Kategoria 2013, 100 - 200 km, Przejażdżki, Z kimś, Dniem, Kellys Scarpe, Fotorelacje
- DST 65.13km
- Teren 1.20km
- Czas 02:36
- VAVG 25.05km/h
- VMAX 56.60km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 1774kcal
- Podjazdy 442m
- Sprzęt Kellys Scarpe
- Aktywność Jazda na rowerze
W tunelu za dziadkiem na motorynce
Piątek, 30 sierpnia 2013 · dodano: 30.08.2013 | Komentarze 0
Na początek rundka do Gorlic, do sklepu, wymienić jakieś spodnie dla brata. W pierwszą stronę boczny wiatr, źle się jechało, w drugą stronę podobnie. Jazda po mieście to istna katorga. Korki były spore, średnia się tam strasznie zaniżyła.Po powrocie pozbyłem się balastu, w postaci spodni wiezionych w torbie, zrobiłem parę rzeczy i ruszam dalej w drogę.
Na początek podjazd, czyli Korczyna. Jadę na sam szczyt.
Widok z Korczyny, ze szczytu© parker09
Później zjazd i w lewo, w stronę Wójtowej. Tam na rondzie odbijam na Harklową, potem Osobnica. Całkiem ładny kościółek tam mają. W centrum skręcam w prawo, przede mną szczęśliwa (chyba) wieś - Radość. Tam całkiem ładne widoczki.
Następnie ląduję z Dzielcu, stamtąd do Pagorzyny. Tam jadąc pod jeden z podjazdów łapię się w nietypowy tunel, za jakimś dziadkiem na motorynce. Chyba śmiesznie to wyglądało bo jacyś ludzie kopali w pobliżu ziemniaki i wszyscy się gapili. Ale chwała niebiosom za tego dziadka, bo wtedy wiało w twarz, a dzięki niemu cały czas było 25km/h pod górę. Później jadę pod leśniczówkę, całkiem fajny podjazd. Później z górki i jestem z powrotem we Wójtowej. No i Libusza.
Trasa:
Libusza > Klęczany > Gorlice > Klęczany > Libusza > Korczyna > Wójtowa > Harklowa > Osobnica > Radość > Dzielec > Pagorzyna > Wójtowa > Libusza
Co do pogody. Wiatr cały czas dawał się we znaki, choć chwilami było w plecy, lecz głównie wiało w twarz albo z boku. Temperatura za to była wymarzona.
Ogólnie wyjazd oceniam jako udany.
Kategoria 2013, 50 - 100 km, Przejażdżki, Sam, Dniem, Kellys Scarpe, Fotorelacje